KIEDY BANK MOŻE ZABLOKOWAĆ DOSTĘP DO TWOICH PIENIĘDZY?
Bank podejrzewający klienta o przestępstwo ma dwa tytuły do czasowego zablokowania swojemu klientowi dostępu do całości lub części pieniędzy zgromadzonych na koncie. Dodatkowo w zależności od powodu procedura i czas tej blokady będą się różnić.
Uprawnienia banków do czasowego blokowania dostępu do środków klientów podejrzanych o przestępstwo wynikają z dwóch różnych aktów prawnych.
Postępowanie w przypadku podejrzenia przestępstwa
Po dokonaniu blokady bank musi niezwłocznie poinformować o tym fakcie prokuratora. Ten następnie wydaje – w ciągu wspomnianych 72 godzin - postanowienie o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania. Jednocześnie informuje bank o swojej decyzji (zgodnie z art. 106a ust. 6 p.b.).
Jeżeli prokurator podejmie decyzję o wszczęciu postępowania, może wydać dwa rodzaje postanowienia. Może zdecydować o kontynuacji blokady środków zgromadzonych na rachunku bankowym. Może też zdecydować tylko o wstrzymaniu określonej transakcji. W obu wypadkach maksymalny termin to nie dłużej niż 3 miesiące. Przy czym ten okres należy liczyć od chwili otrzymania przez prokuratora zawiadomienia banku o dokonaniu blokady, nie zaś od momentu faktycznego dokonania blokady przez bank. Prokurator powinien indywidualnie rozważyć, jaki rodzaj dalszego postępowania będzie najbardziej skuteczny. Postanowienie prokuratora powinno wskazywać zakres, sposób i termin wstrzymania transakcji lub blokady środków na rachunku. Warto też podkreślić, że w dalszej kolejności prokurator powinien w terminie 3 miesięcy, liczonym od otrzymania zawiadomienia banku, wydać postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym lub postanowienie w przedmiocie dowodów rzeczowych (art. 106a ust. 8 Pr. Bank.). W przeciwnym razie wstrzymanie transakcji lub blokada rachunku upada. Na postanowienie prokuratora w przedmiocie stosowania blokady środków na rachunku przysługuje zażalenie do sądu właściwego do rozpoznania sprawy
Oczywiście upadek blokady rachunku lub wstrzymania transakcji z mocy prawa następuje również w sytuacji niewydania przez prokuratora postanowienia w przedmiocie blokady rachunku lub wstrzymania transakcji przed upływem 72 godzin od otrzymaniu od banku zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Warto też zauważyć, że w wyżej wskazanej procedurze najpierw bank dokonuje blokady środków, a następnie niezwłocznie zawiadamia prokuratora. Bank zatem nie dokonuje powyższego równocześnie. Może zatem dojść do upadku blokady bez konieczności ingerowania prokuratora. Może się tak zdarzyć, jeśli bank po dokonaniu wewnętrznej weryfikacji nie potwierdzi naruszenia prawa przez klienta. Warto też zauważyć, że bank nie ponosi odpowiedzialności za szkodę, która może wyniknąć z blokady środków na rachunku (jeśli oczywiście była w dobrej wierze), co wynika również z przepisów prawa bankowego.
Reasumując, przedstawiona regulacja daje bankowi samodzielne uprawnienie do
dokonywania blokady środków, ale nie daje mu całkowitej swobody. Ogranicza je przede
wszystkim zakresem czasowym.
Postępowanie w przypadku podejrzenia prania pieniędzy lub finansowania
terroryzmu
Ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu w art. 74 i 86
zobowiązuje bank do zawiadamiania w określonych sytuacjach Generalnego Inspektora
Informacji Finansowej (GIIF). Chodzi o dwa typy przypadków. Po pierwsze, zidentyfikowanie
przez bank okoliczności, które mogą wskazywać na podejrzenie popełnienia przestępstwa
prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. Po drugie, powzięcie uzasadnionego
podejrzenia, że określona transakcja lub określone wartości majątkowe mogą mieć związek
z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu
Powyższy obowiązek bank musi zrealizować niezwłocznie w przypadku powzięcia
uzasadnionego podejrzenia, że określona transakcja lub określone wartości majątkowe
mogą mieć związek z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu. Natomiast w
przypadku powzięcia wątpliwości co do samych okoliczności „podejrzanych” bank powinien
zawiadomić GIIF niezwłocznie nie później jednak niż w terminie 2 dni roboczych od dnia
potwierdzenia przez instytucję obowiązaną podejrzenia
Przepis art. 74 ustawy AML-owej nie ogranicza zawiadomienia tylko do transakcji
planowanych. Mają one zastosowanie także do transakcji przeprowadzonych, jeśli
przekazanie zawiadomienia było niemożliwe przed ich przeprowadzeniem. Przepisy dają
zatem furtkę do reagowania na wiele działań, także tych dokonanych. Tym samym
przedmiot podejrzeń został ujęty dość szeroko, co wiąże się z koniecznością większej
czujności banku i innych instytucji obowiązanych.
Podkreślić należy, że bank realizując ten prawny obowiązek informacji nie ma takich
uprawnień jak na gruncie prawa bankowego. Nie może samodzielnie dokonać blokady
dostępu do całości środków, przed podjęciem dalszych działań. Po potwierdzeniu przyjęcia
zawiadomienia przez Generalnego Inspektora bank nie przeprowadza transakcji co do
której powzięto uzasadnione podejrzenie lub też nie przeprowadza transakcji obciążających
rachunek, na którym zgromadzono „podejrzane” wartości majątkowe (art. 86 ust. 4 ustawy
AML-owej). Powyższy stan nie może trwać dłużej jednak niż przez 24 godziny.
Generalny Inspektor w przypadku uznania, że transakcja może mieć związek z praniem
pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu ma do wyboru dwie możliwości. Może przekazać
bankowi żądanie wstrzymania sygnalizowanej transakcji. Ale może też podjąć decyzję o
całkowitej blokadzie rachunku. W obu wypadkach maksymalnie na okres nie dłuższy niż 96
godzin, licząc od daty i godziny wskazanych w potwierdzeniu przyjęcia zawiadomienia. To
zatem od dyspozycji Generalnego Inspektora zależy czy bank zastosuje blokadę rachunku
(bądź też wstrzymanie transakcji). Bank nie posiada takiego uprawnienia, lecz wykonuje
jedynie dyspozycję, niezwłocznie po otrzymaniu tego żądania. Warto zwrócić uwagę, że
zarówno okres 24 godzin zakreślony dla banku, jak i okres 96 godzin zakreślony dla
Generalnego Inspektora liczony jest od potwierdzenia przyjęcia zawiadomienia. W ustawie
doprecyzowano także, że w żądaniu Generalny Inspektor określa wartości majątkowe
objęte żądaniem.
W tym miejscu warto podkreślić, że dłuższe ramy czasowe – a zatem dłuższe niż 24 godziny
dla wstrzymania transakcji lub 96 godzin dla wstrzymania transakcji lub blokady rachunku
przez GIIF ustawodawca powiązał z uprawnieniami prokuratora. Generalny Inspektor wraz
z przekazaniem żądania do instytucji obowiązanej został obowiązany do niezwłocznego
zawiadomienia właściwego prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa prania
pieniędzy lub finansowania terroryzmu. To właśnie prokurator po otrzymaniu takiego
zawiadomienia może postanowieniem wstrzymać transakcję lub dokonać blokady rachunku
na czas oznaczony, nie dłuższy niż 6 miesięcy, licząc od dnia otrzymania tego
zawiadomienia. W tej sytuacji również doprecyzowano, że określa się zakres, sposób i
termin wstrzymania transakcji lub blokady rachunku. Na postanowienie przysługuje
zażalenie do sądu właściwego do rozpoznania sprawy.
Bank nie odpowiada za szkody
Podsumowując, wydaje się zatem, że charakter czynów przestępczych i ich istotnych
zagrożeń sprawił, że ustawodawca chciał stworzyć takie środowisko prawne, w którym banki
nie będą obawiały się korzystania z możliwości sygnalizowania i reagowania na niektóre
transakcje i działania klientów. Istotną kwestią jest prawne rozróżnienie na: uprawnienie do
dokonywania blokady środków wynikające z prawa bankowego oraz prawny obowiązek nie
przeprowadza „wątpliwej” transakcji lub innych transakcji obciążających rachunek na którym
zgromadzono „podejrzane” środki. W tym drugim przypadku bank realizuje swój obowiązek
w sytuacji zaistnienia pewnych okoliczności i powzięcia podejrzeń. Bank nie musi zatem
posiadać pełnych dowodów wskazujących na prawdziwość informacji, lecz winien
dysponować informacjami wiarygodnymi – uzasadniającymi podejrzenie. Wydaje się, że
bank w praktyce przede wszystkim będzie kierował się szczególną czujnością i prawnym
obowiązkiem zawiadamiania określonych organów. Co to oznacza dla klienta? W sytuacji
autonomicznego blokowania środków przez bank czy też wstrzymywania transakcji bank
może nie być w stanie przedstawić w sposób czytelny dla klienta podstaw podjętych działań.
Może wówczas powoływać się na kompetencje i obowiązki ustawowe, które nie nakazują
mu dowodzić zasadności działań lecz mają one być jedynie wynikiem powzięcia
uzasadnionych podejrzeń. W takim środowisku prawnym mogą zdarzać się sytuacje, w
których bank ponad „dobro” klienta, rozumiane jako jego prawo rozporządzania środkami,
postawi wypełnienie ustawowych obowiązków wynikających z przepisów dotyczących
przeciwdziałaniu przestępstwom. Wydaje się, że środowisko prawne zachęca banki do
sygnalizowania i korzystania z nadanych mu uprawnień. O powyższym może świadczyć
choćby to, że bank na gruncie prawa bankowego nie ponosi odpowiedzialności za szkodę,
związaną z blokadą środków na rachunków, o ile jego działania były wykonywane w dobrej
wierze. Z kolei na gruncie ustawy AML-owej wykonanie obowiązków nie powoduje
odpowiedzialności dyscyplinarnej, cywilnej, karnej ani innej określonej odrębnymi
przepisami.